poniedziałek, 30 marca 2015

BATIK Jądro ciemności

  
Obozowiska dzikich są rozłożone wokoło, a wodzowie ich przychodzą dzień w dzień zobaczyć pana Kurtza. Czołgają się... - Nie chcę nic wiedzieć o ceremoniach towarzyszących zbliżaniu się do pana Kurtza! - krzyknąłem. Ogarnęło mnie osobliwe uczucie, że takie szczegóły będą trudniejsze do zniesienia, niż owe głowy suszące się na palach przed oknami. Ten widok był ostatecznie tylko dziki, podczas gdy tamto zdawało się mnie przenosić od razu w jakąś bezświetlną krainę wyrafinowanej zgrozy, gdzie czysta, nieskomplikowana dzikość przynosi istotną ulgę jako coś, co ma prawo istnieć - jawnie - w blasku słońca.






poniedziałek, 23 marca 2015

ILUSTRACJA Droga Piłata


Łoże znajdowało się w półmroku, kolumna osłaniała je przed księżycem, ale od wiodących na taras schodów do posłania ciągnęło się księżycowe pasmo, procurator, skoro tylko stracił kontakt z otaczającą go rzeczywistością, zaraz ruszył po owej jaśniejącej ścieżce i poszedł nią ku górze, wprost w księżyc. Aż się roześmiał przez sen, uszczęśliwiony, że tak piękne i niepowtarzalne było wszystko na tej przejrzystej niebieskiej drodze. Szedł, towarzyszył mu Banga, a obok kroczył wędrowny filozof. Dyskutowali o czymś nader ważnym i niezmiernie skomplikowanym i żaden z nich nie mógł przekonać drugiego. Nie mieli żadnych wspólnych poglądów, co czyniło ich dyskusję szczególnie interesującą i sprawiało, że mogła się ona ciągnąć w nieskończoność. Dzisiejsza kaźń, oczywista, okazała się być jedynie zwykłym nieporozumieniem; filozof, który wymyślił coś tak niepomiernie niedorzecznego jak to, że wszyscy ludzie są dobrzy, szedł tuż obok, a zatem żył. Wolnego czasu mieli, ile dusza zapragnie, a burza miała nadciągnąć dopiero pod wieczór, tchórzostwo natomiast należy bez wątpienia do najstraszliwszych ułomności człowieka. 



poniedziałek, 16 marca 2015

ILUSTRACJA Pocałunek Klimta

Pocałunek Klimta

Oglądałam film o znanym wszystkim z filiżanek obrazie Klimta. Widziałam oryginał. Na szczęście przed filmem. Wydumane interpretacje, nadinterpretacje, spekulacje. Co myślał artysta malując?
Nie wiesz. I się nie dowiesz. 







piątek, 13 marca 2015

WYSTAWA KFnrD

Marzec niespodziewanie stał się miesiącem wystaw. 

- Pierwsza z nich już wisi na Starym Mieście. 
  Moich prac można tam zobaczyć niewiele(3), ale z chęcią wybiorę się na wernisaż, aby obejrzeć dzieła innych uczestników programu. 

- Kolejna kilka dni później pojawi się w Starej Prochowni. Również "zbiorówka".  

+ wystawa na festiwalu szkolnym, o którym więcej napiszę innym razem...

- i (już w kwietniu) długo oczekiwana coroczna wystawa Pracowni Batiku


Zapraszam:)

piątek, 6 marca 2015

ILUSTRACJA Zainteresowana, Infantka


Zainteresowana
Podczas zwiedzania muzeów zaskoczyło mnie, że często patrzymy na obrazy przez pryzmat podpisów pod nimi. Jakby to, czy nam się podobają, zależało od nazwiska artysty, który je namalował. Wnętrze ramy jest tłem podpisu. A jeśli akurat nie znamy np. człowieka X, nie widzimy jego dzieła.
W ten sposób można zwiedzić w Wiedniu Górny Belweder nie wiedząc o istnieniu tego typu prac:





...................................................................................................................................................................


Infantka

Widziałam wystawę Velazqueza:) 
Bardzo mi się podobało, że wszystkie infantki powieszono obok siebie. Trochę ich było. Do wyboru, do koloru. Niebieska, Zielona, Różowa, Biała ...






niedziela, 1 marca 2015

ILUSTRACJA Drodzy państwo


To tylko taka niekonstruktywna krytyka pewnych aspektów wydarzeń, w których ostatnimi czasy miała zaszczyt wziąć udział moja skromna osoba