Nie lubię malować ze zdjęć, ale kiedy oglądałam dokumentację biwaku, jedno spodobało mi się szczególnie. Bo nie było widać, o co w nim chodzi.
Trochę kolory zmieniłam, zrezygnowałam ze szczegółów- obraz to przecież nie zdjęcie,
Wyszedł nie w moim stylu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz