Niełatwo znaleźć kogoś, kto będzie siedział bezruchu 2-3 godziny.
Na szczęście wynaleziono tablety.
Z reguły je potępiam, ale tym razem na coś się przydały.
Udało mi się namówić siostrę na pozowanie:)
świecący ekran + byłam chora, kiedy to malowałam = kolory obrazu trochę trupie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz