Jak już wspominałam, bardzo trudno namówić kogoś do pozowania.
Akurat moja starsza siostra robiła coś na studia(architektura),
więc postanowiłam skorzystać z okazji. Wszystko wskazywało na to, że będzie siedziała nieruchomo przynajmniej półtorej godziny.
Przeliczyłam się.
Zrobiłam szybką pracę. Udało mi się uchwycić moment.
I ku mojemu zaskoczeniu właśnie ten obraz przypadł do gustu moim koleżankom, kiedy przyszły na wernisaż.
Bo rzeczywiście - piękny!
OdpowiedzUsuńOraz dzień dobry, przyszłam z rewizytą :)
dziękuję:)
Usuńi zapraszam ponownie