14 września był piknik. Piknik= stoiska, warsztaty, gadżety
Mi (z A.) przypadło obstawiać przez pewien czas punkt Stowarzyszenia Harcerskiego, ponieważ brałam udział w Inicjatywach Młodzieżowych.
Super sprawa, ale na początku bardzo nie miałam na to ochoty... Niedziela, wolne. Piękna pogoda. Jednak jak już dotarłam, uświadomiłam sobie, że nie mam powodu do niezadowolenia. Posiadam wosk, barwniki, pędzle, materiał.
I w końcu mogę porobić batiki:)
Okazało się to świetną zabawą. Naprawdę. Przychodziły ciekawskie dzieci. Nie marudziły w młodzieżowo-dorosłym stylu : "jestem beztalenciem, nie potrafię, nie chcę, nie umiem i się nie nauczę". Po prostu to robiły.
Z zaangażowaniem.
Aż chciało się je uczyć:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz